<Archi> Dzisiaj kumpel przeszedl samego siebie
<Archi> Caly czas narzekal na nasza profesorke od fizyki, ze to uczyc nie umie, ze to za duzo wymaga
<Archi> Babka chyba sie kapnela, wiec takze sympatia go nie darzyla
<Archi> Kumpel dowiedzial sie, ze ona u siebie w domu korki prowadzi z fizy i kazdy sie zapisac moze
<Archi> Podbija pod jej dom, a gdy ta mu drzwi otworzyla on do niej z tekstem:
<Archi> " dzien dobry... Chcialbym sie na korki z fizy zapisac, bo mojego nauczyciela to idzie o kant dupy potluc "
<Archi> Na semestr ma teraz 1/2 ;)