<rob> byłem z brackim we włoszech
<zyk> no wiem i... jak sie z tymi makaroniarzami porozumiewałeś?
<rob> no kumaj, proste
<rob> wchodzę do sklepu i mówię "makaroni bambino, poprosze tamto wino"
<rob> i dali to co chciałem;p
<zyk> xD