<A> Wczoraj płaciłem za chleb 1.60 zł, dziś płacę 2.00 zł. Pozdrawiam PO
<B> Wczoraj płaciłam za chleb 2.40, dziś płacę 2.00 zł. Pozdrawiam PO :)
<C> Ostatnio płaciłam za chleb 20 tys., dziś płacę 2.00 zł. Pozdrawiam PRL
<Magiczny> co ty wiesz o uzależnieniu
<Magiczny> 2 lata temu założyłem się ze stara o 150 pln że 3 dni wytrzymam w domu bez neta
<Magiczny> poległem w 27h.
<Michał> gdybyś w końcu zapisał mnie jako "ojciec" a nie po imieniu skończyłbyś mylić te okna. W sumie 3 dni temu tez się rąbłeś, ale ta opowieść o sraniu w lesie była zbyt ciekawe żeby Ci przerywać...
<Magiczny> 2 lata temu założyłem się ze stara o 150 pln że 3 dni wytrzymam w domu bez neta
<Magiczny> poległem w 27h.
<Michał> gdybyś w końcu zapisał mnie jako "ojciec" a nie po imieniu skończyłbyś mylić te okna. W sumie 3 dni temu tez się rąbłeś, ale ta opowieść o sraniu w lesie była zbyt ciekawe żeby Ci przerywać...
<dziennikarka>ktoś z państwa chciałby coś dodać?
<nowy>tak, ja bym chciał coś dodać.
<dziennikarka>słucham?
<nowy>dwanaście plus siedem, dziękuje.
<nowy>tak, ja bym chciał coś dodać.
<dziennikarka>słucham?
<nowy>dwanaście plus siedem, dziękuje.
<+buf> dobranoc
buf Quit (Quit: Page closed)
Masloo Quit (Read error: EOF from client)
<+laciata> dobranoc
laciata Quit (Quit: Page closed)
<@Wojtek> zostaliśmy sami!
<@erniii> a to oznacza!
<@Wojtek> ze teraz posiedzisz sam
* Disconnected
buf Quit (Quit: Page closed)
Masloo Quit (Read error: EOF from client)
<+laciata> dobranoc
laciata Quit (Quit: Page closed)
<@Wojtek> zostaliśmy sami!
<@erniii> a to oznacza!
<@Wojtek> ze teraz posiedzisz sam
* Disconnected
<orangensaft> ZGIN PRZEPADNIJ!!!
<gagatek> Powtarzam po raz ostatni: nie jestem satanistą
<gagatek> jestem DIABETYKIEM
<gagatek> Powtarzam po raz ostatni: nie jestem satanistą
<gagatek> jestem DIABETYKIEM
<magda>Kochanie, nie umalowałam się
<magda>Będę teraz wersją Home, a nie Enterprise
<magda>Będę teraz wersją Home, a nie Enterprise
<powro> jak stałem na poboczu to prawie we mnie wjechał mikrobus dla inwalidów. Robią wszystko żeby zdobyć pasażerów.
<asia> nie mam prawdziwych znajomych ktorym mogla bym sie wyzalic, z ktorymi moogla bym pogadac. czasem po glowie kraza mi mysli samobojcze, nacpac sie tabletkami albo pociac nadarstki nozem jak jestem w kuchni.
<anon> przynajmniej znasz swoje miejsce
<anon> przynajmniej znasz swoje miejsce
<macnow>: echo `expr \`date +%d\` + \`expr 7 - \\\`date +%u\\\`\``-`date +%m-%Y`
<ahes>: co to ma byc?
<macnow>: pokazuje najblizsza niedziele
<ahes>: a nie lepiej date --date sunday?
<ahes>: co to ma byc?
<macnow>: pokazuje najblizsza niedziele
<ahes>: a nie lepiej date --date sunday?
<Silv> w ogole, to zimno
<Aga> no strasznie zimno
<Aga> i mnie bola jajniki chyba t.t
<Silv> daj, pomasuje
<Silv> mam do tego specjalne narzedzie ;>
<Aga> no strasznie zimno
<Aga> i mnie bola jajniki chyba t.t
<Silv> daj, pomasuje
<Silv> mam do tego specjalne narzedzie ;>
<Atlantis> W czasach, gdy grywałem w RPG zdarzało mi się pisać dziwne SMSy do znajomych...
<Znajomy> Jakiś przykład?
<Atlantis> Coś w rodzaju: "Przybędę wraz ze zmierzchem. Bacz, by bestia nie opuszczała swego legowiska"
<Znajomy> A tłumacząc na polski?
<Atlantis> "Będę o siódmej. Zamknij Bambusia."
<Znajomy> Jakiś przykład?
<Atlantis> Coś w rodzaju: "Przybędę wraz ze zmierzchem. Bacz, by bestia nie opuszczała swego legowiska"
<Znajomy> A tłumacząc na polski?
<Atlantis> "Będę o siódmej. Zamknij Bambusia."
<Macro> Jak tam serwer? :)
<Tojtek> a zdrowy, dzięki za troskę.
<Tojtek> a zdrowy, dzięki za troskę.
<lumberjack> Jakby można było dać przez neta w ryj, to byłoby tu o wiele spokojniej.
<tonda> Pojechaliśmy do sklepu
<tonda> Podchodzi żul i prosi o drobne, a że miałem mniej niż pół piwa, chciałem zostać dobroczyńcą i oddałem mu butelkę
<tonda> Po zrobieniu zakupów naturalnie wychodzę ze sklepu i widzę jak policja wystawia mandat ów żulowi za picie w miejscu publicznym
<tonda> Podchodzi żul i prosi o drobne, a że miałem mniej niż pół piwa, chciałem zostać dobroczyńcą i oddałem mu butelkę
<tonda> Po zrobieniu zakupów naturalnie wychodzę ze sklepu i widzę jak policja wystawia mandat ów żulowi za picie w miejscu publicznym
<Dab> zebym chociaz samochod miala, to bym na czasie zaoszczedzila bardzo
<Danny>samochod to jest studnia bez dna
<Danny>nie dosc ze ropa droga
<Danny>to jeszcze sie psuje i trzeba dokladac
<Dab> sluzbowy.
<Danny> aaa to juz inna sprawa
<Danny> wtedy to nawet jazda po dziurach to przyjemnosc
<Danny>samochod to jest studnia bez dna
<Danny>nie dosc ze ropa droga
<Danny>to jeszcze sie psuje i trzeba dokladac
<Dab> sluzbowy.
<Danny> aaa to juz inna sprawa
<Danny> wtedy to nawet jazda po dziurach to przyjemnosc
<Krejt> Taniec z Gwiazdami dzis byl
<Krejt> Andrew jest lepszy na parkiecie niz na ringu
<Settler> odpadl po 15 sekundach?
<Krejt> przeszedl dalej, byl na 3. miejscu
<Settler> to gorzej niz na ringu
<Settler> tam bywal czesto drugi
<Krejt> Andrew jest lepszy na parkiecie niz na ringu
<Settler> odpadl po 15 sekundach?
<Krejt> przeszedl dalej, byl na 3. miejscu
<Settler> to gorzej niz na ringu
<Settler> tam bywal czesto drugi
<drabciu> kurde, jest tak ciasno ,że gdyby nie dziewczyny to by nie było gdzie palca włożyć
<Reggirt> powodzenia życzę
<Reggirt> a teraz idę porobić brzuszków trochę
<Dami> nie rozumiem czemu przedkładasz zapładnianie kobiet ponad dyskusję ze mną
<Reggirt> a teraz idę porobić brzuszków trochę
<Dami> nie rozumiem czemu przedkładasz zapładnianie kobiet ponad dyskusję ze mną
<stefan>ej ile wytrzymuje ci ta bateria w Wave
<banan>no generalnie od naładowania do rozładowania
<banan>no generalnie od naładowania do rozładowania
<Ania> Poszłam do szkoły kupić mundurek, ale nie mieli mojego rozmiaru spódnic :/
<Marcin> Powiedzieli że spadochrony to obok?
<Marcin> Powiedzieli że spadochrony to obok?